Szukaj na tym blogu

piątek, 27 listopada 2009

Po spotkaniu z Dziekanem

Co do testu - 10 lutego 2010:

1. Jak ktoś nie przyjdzie to Pan Dziekan to sobie zapamięta (na minus rzecz jasna).

2. Jeśli masz średnią ze studiów powyżej 3,75 to możesz przyjść podpisać się i wyjść (ale musisz przyjść).

3. Przykładowy test dostaniemy ok. 15 grudnia (dla każdego kierunku inny).

4. Będzie 20 pytań testowych (niedosłyszałam czy jedno- czy wielokrotnego wyboru) i będzie trwał ok. 1,5 godziny.

5. Wystarczy udzielić poprawnych odpowiedzi na 10 pytań, aby mieć ocenę pozytywną z testu.

6. Każdy kierunek będzie miał inne pytania.

7. Dla fizyki technicznej 60% wszystkich pytań tj. 12 pytań będzie z przedmiotów fizycznych, 10% tj. 2 pytania z elektroniki, pozostałe pytania będą z matmy, MMF-ów itp.

8. Dla starszych kolegów tzn. tych którym gdzieś tam kiedyś powinęła się noga: jeśli nie mieliście jakiś przedmiotów (np. podstaw fizyki teoretycznej na specjalności fizyka środowiska) to należy to zgłosić Panu Dziekanowi i niepoprawne odpowiedzi na pytania z tych przedmiotów nie będą brane pod uwagę.

9. Najwcześniej miesiąc po, a najpóźniej trzy miesiące po pierwszym terminiebędzie drugi termin. Niestety jeśli ktoś będzie go musiał pisać, to będzie też musiał (jeśli może) iść na urlop albo powtarzać semestr.

UWAGA!
10. Ocena będzie zależeć od tego ile było poprawnych odpowiedzi i może zostać podwyższona jeśli np. mamy wysoką średnią.

UWAGA 2!
11. Ocena z testu może zostać wpisana w dowolnym semestrze od ósmego włącznie jako ocena z przedmiotu Repetytorium z fizyki czy jakoś tak. Przedmiot ten będzie miał 5 punktów ECTS. Oznacza to, że jak wpiszemy tę ocenę do indeksu to nie musimy w danym semestrze chodzić na obieralne (dokładniej dostajemy 5 punktów ECTS z tego a nie z obieralnego).


A co trzeba zrobić, żeby dostać dyplom inżyniera:

1. Po pierwsze jeśli chcemy mieć już po tym semestrze dyplom inżyniera to nie możemy dalej kontynuować studiów na ósmym semestrze (bo będą to studia jednolite a nie uzupełniające magisterskie).

2. Trzeba zdać test, o którym mowa wyżej.

3. Trzeba napisać pracę inżynierską.

4. Trzeba mieć pozytywną ocenę opiekuna pracy i jakąś ocenę recenzenta (pewnie lepiej pozytywną).

5. Dostać pozytywną ocenę z seminarium (za referat/wystąpienie).

6. Nie ma dodatkowej oficjalnej "obrony".

7. Ocena na dyplomie będzie wyliczona na podstawie 3 czynników:
- średniej ocen ze studiów,
- oceny z prezentacji na seminarium,
- oceny z testu.

Brak komentarzy:

Co z inżynierem?

Czyli jak będzie wyglądać końcówka tego semestru.

1. Do końca lutego musimy uporać się z pracą inżynierską całkowicie (referat na seminarium, praca, raport, ocena opiekuna i recenzenta).

2. Sesja dla nas rozpocząć może się już pod koniec grudnia, bezpośrednio po zakończeniu wykładów i do takiej opcji przychyla się Pan Dziekan (ale nie wszystkim wykładowcom to się podoba).

3. Część wykładów może jednak nie kończyć się wcześniej i tak prawie na pewno będzie z Bazami Danych I - wtedy siłą rzeczy egzamin będzie później.

4. Wszyscy piszemy około 10 lutego test z całości studiów. Jest tylko jeden termin. Osoby ze średnią powyżej 3,75 mogą go nie zaliczyć (jakoś to będzie, szczegółów nie znam, ale studiować będzie dalej) a reszta jest w nieciekawej sytuacji (szczegółów nie znam, ale to chyba znaczy co najmniej powtarzanie roku). W tym miesiącu poznamy zagadnienia obowiązujące na teście.

5. Do połowy miesiąca powstanie lista tematów prac inżynierskich by Pan Dziekan i z niej będziemy wybierać (co na to Prof. Adamowski - nie wiem). Najprawdopodobniej będą tam tematy z listy C z laboratorium MOF + coś ekstra. Jeśli ktoś ma swój pomysł na temat musi znaleźć kogoś co najmniej z tytułem doktora i z naszego wydziału, który ten temat zgłosi Panu Dziekanowi. Jeszcze trzeba przypilnować, żeby nikt nam tego tematu nie podkradł z listy wybierając go wcześniej od nas.


Dla tych, którzy chcieliby za kilka miesięcy móc pochwalić się dyplomem inżyniera:

1. Nie ma osobnej oficjalnej obrony. Obrona to wystąpienie na seminarium według zasad ustalonych przez Prof. Adamowskiego.

2. Jeżeli chcemy dostać dyplom inżyniera to przerywamy nasze studia jednolite i jako absolwenci studiów I stopnia możemy rekrutować się na studia II stopnia.

3. Niestety wtedy, kiedy moglibyśmy zacząć studia II stopnia takie studia nie będą prowadzone na naszym wydziale (będą tylko te jednolite, na których teraz jesteśmy). Na studia II stopnia na naszym wydziale musimy poczekać rok - wtedy zaczną się one dla rok młodszych od nas.

4. Żeby móc dostać dyplom inżyniera trzeba koniecznie zdać test niezależnie od średniej.

5. Deklarować chęć zakończenia studiów z tytułem inżyniera będziemy mogli jak już zaliczymy pracę inżynierską (i test chyba też).

Podsumowując:
Biorąc w łapki dylom inżyniera żegnamy się ze studiami na naszym wydziale co najmniej na rok, ale możemy też zacząć II stopień gdziekolwiek a nawet nie na fizyce :)