dostałam taką wiadomość:
"Osoby zainteresowane przystapieniem w sesji zimowej egzaminacyjnej do dodatkowego terminu egzaminu z jezyka obcego na poziomie B-2 proszone sa o wpisanie sie na liste dostepna w dziekanacie najpozniej *do czwartku* (17 grudnia) do godziny 15
pzdr, km"
Szukaj na tym blogu
poniedziałek, 14 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co z inżynierem?
Czyli jak będzie wyglądać końcówka tego semestru.
1. Do końca lutego musimy uporać się z pracą inżynierską całkowicie (referat na seminarium, praca, raport, ocena opiekuna i recenzenta).
2. Sesja dla nas rozpocząć może się już pod koniec grudnia, bezpośrednio po zakończeniu wykładów i do takiej opcji przychyla się Pan Dziekan (ale nie wszystkim wykładowcom to się podoba).
3. Część wykładów może jednak nie kończyć się wcześniej i tak prawie na pewno będzie z Bazami Danych I - wtedy siłą rzeczy egzamin będzie później.
4. Wszyscy piszemy około 10 lutego test z całości studiów. Jest tylko jeden termin. Osoby ze średnią powyżej 3,75 mogą go nie zaliczyć (jakoś to będzie, szczegółów nie znam, ale studiować będzie dalej) a reszta jest w nieciekawej sytuacji (szczegółów nie znam, ale to chyba znaczy co najmniej powtarzanie roku). W tym miesiącu poznamy zagadnienia obowiązujące na teście.
5. Do połowy miesiąca powstanie lista tematów prac inżynierskich by Pan Dziekan i z niej będziemy wybierać (co na to Prof. Adamowski - nie wiem). Najprawdopodobniej będą tam tematy z listy C z laboratorium MOF + coś ekstra. Jeśli ktoś ma swój pomysł na temat musi znaleźć kogoś co najmniej z tytułem doktora i z naszego wydziału, który ten temat zgłosi Panu Dziekanowi. Jeszcze trzeba przypilnować, żeby nikt nam tego tematu nie podkradł z listy wybierając go wcześniej od nas.
Dla tych, którzy chcieliby za kilka miesięcy móc pochwalić się dyplomem inżyniera:
1. Nie ma osobnej oficjalnej obrony. Obrona to wystąpienie na seminarium według zasad ustalonych przez Prof. Adamowskiego.
2. Jeżeli chcemy dostać dyplom inżyniera to przerywamy nasze studia jednolite i jako absolwenci studiów I stopnia możemy rekrutować się na studia II stopnia.
3. Niestety wtedy, kiedy moglibyśmy zacząć studia II stopnia takie studia nie będą prowadzone na naszym wydziale (będą tylko te jednolite, na których teraz jesteśmy). Na studia II stopnia na naszym wydziale musimy poczekać rok - wtedy zaczną się one dla rok młodszych od nas.
4. Żeby móc dostać dyplom inżyniera trzeba koniecznie zdać test niezależnie od średniej.
5. Deklarować chęć zakończenia studiów z tytułem inżyniera będziemy mogli jak już zaliczymy pracę inżynierską (i test chyba też).
Podsumowując:
Biorąc w łapki dylom inżyniera żegnamy się ze studiami na naszym wydziale co najmniej na rok, ale możemy też zacząć II stopień gdziekolwiek a nawet nie na fizyce :)
1. Do końca lutego musimy uporać się z pracą inżynierską całkowicie (referat na seminarium, praca, raport, ocena opiekuna i recenzenta).
2. Sesja dla nas rozpocząć może się już pod koniec grudnia, bezpośrednio po zakończeniu wykładów i do takiej opcji przychyla się Pan Dziekan (ale nie wszystkim wykładowcom to się podoba).
3. Część wykładów może jednak nie kończyć się wcześniej i tak prawie na pewno będzie z Bazami Danych I - wtedy siłą rzeczy egzamin będzie później.
4. Wszyscy piszemy około 10 lutego test z całości studiów. Jest tylko jeden termin. Osoby ze średnią powyżej 3,75 mogą go nie zaliczyć (jakoś to będzie, szczegółów nie znam, ale studiować będzie dalej) a reszta jest w nieciekawej sytuacji (szczegółów nie znam, ale to chyba znaczy co najmniej powtarzanie roku). W tym miesiącu poznamy zagadnienia obowiązujące na teście.
5. Do połowy miesiąca powstanie lista tematów prac inżynierskich by Pan Dziekan i z niej będziemy wybierać (co na to Prof. Adamowski - nie wiem). Najprawdopodobniej będą tam tematy z listy C z laboratorium MOF + coś ekstra. Jeśli ktoś ma swój pomysł na temat musi znaleźć kogoś co najmniej z tytułem doktora i z naszego wydziału, który ten temat zgłosi Panu Dziekanowi. Jeszcze trzeba przypilnować, żeby nikt nam tego tematu nie podkradł z listy wybierając go wcześniej od nas.
Dla tych, którzy chcieliby za kilka miesięcy móc pochwalić się dyplomem inżyniera:
1. Nie ma osobnej oficjalnej obrony. Obrona to wystąpienie na seminarium według zasad ustalonych przez Prof. Adamowskiego.
2. Jeżeli chcemy dostać dyplom inżyniera to przerywamy nasze studia jednolite i jako absolwenci studiów I stopnia możemy rekrutować się na studia II stopnia.
3. Niestety wtedy, kiedy moglibyśmy zacząć studia II stopnia takie studia nie będą prowadzone na naszym wydziale (będą tylko te jednolite, na których teraz jesteśmy). Na studia II stopnia na naszym wydziale musimy poczekać rok - wtedy zaczną się one dla rok młodszych od nas.
4. Żeby móc dostać dyplom inżyniera trzeba koniecznie zdać test niezależnie od średniej.
5. Deklarować chęć zakończenia studiów z tytułem inżyniera będziemy mogli jak już zaliczymy pracę inżynierską (i test chyba też).
Podsumowując:
Biorąc w łapki dylom inżyniera żegnamy się ze studiami na naszym wydziale co najmniej na rok, ale możemy też zacząć II stopień gdziekolwiek a nawet nie na fizyce :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz